Moja córcia to mol książkowy od kiedy nauczyła się czytać. Więc zakładki do książek to pożądany drobiazg w naszym domu. Te ze stemplami z tego sklepu. Malowane copicami.
z tym czytelnictwem wcale nie jest tak żle, czasami w metrze co druga osoba siedzi z książką ale wśród dzieci i młodzieży...jest trochę słabiej zasadniczo, więc to pocieszające, że masz mola ;-D
Cudowna zakładka!! Podziwiam, pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu, Tobie też słoneczka życzę :)
OdpowiedzUsuńz tym czytelnictwem wcale nie jest tak żle, czasami w metrze co druga osoba siedzi z książką
OdpowiedzUsuńale wśród dzieci i młodzieży...jest trochę słabiej zasadniczo, więc to pocieszające, że masz mola ;-D
Cudne! Bardzo mi się podoba, że mają kształt serduszka :) A stempelki są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny. Moja to czytanie ma po cioci :) Kiedyś jak była mała sama jej kupiła książkę i napisała "dla mojej cioci czytaczki " : )
OdpowiedzUsuńcudne i słodkie zakładeczki! Ja też mam takiego dorosłego już mola...odziedziczył to zamiłowanie po mamie...Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!
OdpowiedzUsuńUrocze zakładki i jak ślicznie pokolorowane:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zakładki!
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby moje dzieci czytaly więcej książek - nie tylko z monitora komputera :)
Przepiękne zakładki!
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby moje dzieci czytaly więcej książek - nie tylko z monitora komputera :)
Ja też kocham stemple-ślicznie ich używasz:)
OdpowiedzUsuń